Warszawa da się lubić…

     We wtorek, 14 listopada 2017 uczniowie klas IIIa, IIIb, IIIc oraz IIb wraz
z opiekunkami: panią Anną Kosmowską, panią Anną Chmielewską, panią Tamarą Koterwas oraz panią Elżbietą Tomaszewską wybrali się na wycieczkę do Warszawy. Tworzyliśmy dużą, ale bardzo zorganizowaną 59 – osobową grupę turystów.
     Pierwszym etapem wyjazdu była wizyta w Zamku Królewskim. Nasze przewodniczki niezwykle ciekawie opowiadały wszystkim o losach stolicy i jej mieszkańców na przestrzeni wieków. Sporo dowiedzieliśmy się też o ostatnim królu, Stanisławie Auguście Poniatowskim. Ponad godzinne zwiedzanie naprawdę nikogo nie znudziło.
O tym, że byliśmy rzeczywiście uważnymi słuchaczami świadczyć może fakt, iż przewodniczka, która oprowadzała nas po imponującej rezydencji królewskiej, bardzo serdecznie zaprosiła nas do ponownych odwiedzin.

     Kolejny punkt wycieczki wymagał od nas sprawnej organizacji. Podzieleni na dwie grupy zwiedzaliśmy Belweder oraz Łazienki. Spacerując alejami pięknego parku, przypominaliśmy sobie perypetie zakochanego Wokulskiego, bohatera „Lalki” B. Prusa. Towarzyszyły nam skoczne, bardzo przyjaźnie usposobione zwierzątka – wiewiórki. W Belwederze mogliśmy obejrzeć wiele pamiątek po marszałku, Józefie Piłsudskim. Widzieliśmy jego biurko, łóżko, samowar… Opowiadający o naczelniku przewodnik – patriota lokalny, miłośnik Warszawy był prawdziwym znawcą międzywojnia.
     Następnie, po krótkiej przerwie na obiad, wraz z opiekunkami wybraliśmy się do Teatru Roma na niezwykły spektakl pt. Piloci. To pełna emocji musicalowa opowieść o miłości brutalnie przerwanej przez II wojnę światową. Wielkie uczucie łączące Jana, młodego polskiego pilota wojskowego i Ninę, warszawską aktorkę kabaretową i piosenkarkę, rozgrywa się na tle wydarzeń historycznych lat 30. i 40. ubiegłego wieku, przede wszystkim Bitwy o Anglię, w której doniosłą rolę odegrali polscy piloci. Wojciech Kępczyński, autor libretta i reżyser spektaklu stworzył całkowicie fikcyjną opowieść inspirowaną historią. Niezwykle ważne w tym przedstawieniu były: efekty specjalne ( np. wybuch samolotu na scenie ), scenografia ( autentyczny samolot wojskowy ), poczucie humoru tekstów prezentowanych na scenie oraz ogromny talent artystów, którzy nie tylko recytowali, ale również śpiewali i tańczyli – i to jeszcze jak tańczyli! Zachwyceni spektaklem opuszczaliśmy budynek teatru. Nasz bardzo kulturalny wtorkowy wieczór dobiegł końca. Cała wycieczka wyruszyła w drogę powrotną do Krasnegostawu, żałując, że nie mieszkamy bliżej stolicy – moglibyśmy wówczas częściej bywać na przedstawieniach teatralnych, zwłaszcza muzycznych!

     Z przyjemnością należy stwierdzić, że wycieczkę śmiało można zaliczyć do udanych. Mamy także nadzieję, iż nie jest to ostatnia tego typu wyprawa naszego liceum. Liczymy na więcej!

• « poprz.
• nast. »